Plotki z internetu

ViTaMiNkA

No dupe jak Jennifer Lopez heheh czepiaja sie jej tak jakby sami byli nieskazitelnie piękni

LENDI

hehe no otóż to.. ale z drugiej strony nie dziwie sie gazety gonia za sensacjami!

Kropek

To ich praca ale czasem sa przykrzy az do bólu. Ja będąc dziennikarzem starałbym sie pisac prawde i miec chociaz troche serca.

LENDI

no wlasnie:P

Karolina

Gosia

Nie oskubiesz Jessiki Simpson

Były mąż Jessiki Simpson - Nick Lachey nie zarobi na rozwodzie tyle, ile by chciał. Nickowi zaoferowano bowiem jedynie 1,5 miliona dolarów, co przy majątku Jessiki szacowanym na grubo ponad 30 milionów dolarów, może faktycznie wydawać się małą sumą.
Wcześniej mówiło się, że Lachey otrzyma 8 milionów dolarów, potem zaniżono tę kwotę do 5 milionów. Ostatnio byli małżonkowie doszli do nowego porozumienia. Mówi się, że Nick w końcu zgodził się by suma, którą dostanie, była znacznie niższa, po to żeby uniknąć prania brudów w sądzie.
W czasie ich trzyletniego małżeństwa para bardzo się wzbogaciła, przede wszystkim na reality show z ich udziałem - Nowożeńcy, jak również na reklamach i innych lukratywnych kontraktach, które wtedy im zaoferowano. Jessica nie chciała spisać intercyzy, więc zgodnie z prawem stanu Kalifornia ich majątek, szacowany na 36 milionów dolarów, powinien zostać rozdzielony między obie strony równo po połowie, czyli po 18 milionów dolarów.
Nietrudno zgadnąć, że mimo iż jest to ich wspólny majątek, to jednak Jessica zarobiła większość tych pieniędzy - grając w filmach, pokazując się publicznie i koncertując. Nick dopiero teraz powoli wychodzi z cienia swojej byłej żony. Cóż, 1,5 miliona dolarów to i tak całkiem niezły start.

Hehe to sie Nick zawiódł, myslał ze 8 mln dostanie a tu tylko 1,5 mln.

Bubu

Gosiu - nie podpisali intercyzy a wiec prawnie nalezy mu sie kasa, a wiec mu sie wcale nie dziwie ze sie domaga tego co jest jego. Oczywiscie Jessica zarobiła w tym małzenstwie duzo wiecej kasy ale Nick tez pracował. Dobrze ze zdecydowali sie nie prac brudów w sądzie bo to tylko rozpetałoby kolejne niesmaczne plotki.

LENDI

no ale to glupie ze ona zarabiala a on niezbyt to znaczy o wiele mniej,bo to jessica jest ikona pop koltury w stanach a nie nick!

ViTaMiNkA

No tak ale byli małżeństwem i jak by nie patrzec to tez cos tam zarobił z tym swoim zespołem i troche sam bo pod koniec małżenstwa zaczał nagrywać. Jakies pieniadze napewno mu sie należą.

LENDI

ale chyba ne 50/50??

ANETA

Pół na pół napewno nie. Oszacowano ze Jessice nalezy sie 30 mln a Nickowi 1,5 mln a wiec maleńka tego część

### Marcus ###

Sława odstrasza chłopaków

Czy to możliwe, żeby Jessica Simpson miała problemy ze znalezieniem sobie chłopaka? Piosenkarka twierdzi, że tak właśnie jest. Przyczyną jest nieustanne zainteresowanie mediów i paparazzi, którzy obserwują każdy jej krok. Jak powiedziała Jessika w programie Ellen DeGeneres:
Chyba zbyt trudno jest mnie kochać. Zawsze kończy się to na okładce jakiegoś magazynu. Wystraszam mężczyzn. Trzeba zbyt wiele zaakceptować, będąc ze mną.
Simpson wyznała także, że nie żałuje swojego 3-letniego związku z Nickiem Lacheyem:
Jestem taka dumna, z tego związku. Jestem dumna ze swojego małżeństwa i uważam, że Nick jest wspaniałym mężczyzną. Niczego nie żałuję, bo to, co się stało, sprawiło, że jestem taka jaka jestem. A to jaka jestem bardzo mi się podoba. Jestem szczęśliwa z tego powodu. Tak się musiało stać.
Jessica zapewniła także podczas tego samego wywiadu, że bardzo chciałaby się zakochać i być w związku. Dodała też:
Jestem dobrą osobą - przyrzekam!

Very Happy

Jessica ja jestem chętny od zaraz! Nie przeszkadza mi ze bede na okladkach gazet całego swiata, naprawde Very Happy

Karolina

A myslałam ze własnie faceci leca na jej sławe ... a tu sie okazuje ze sława odstrasza Rolling Eyes

ViTaMiNkA

Jessica ma racje, nie kazdy facet chce byc zaraz na okladce gazety. Chciałby ją kochac ale prywatnie, bez fleszy. Tak sie jednak nie da bo ona jest gwiazdą. Najprostrze byłoby gdyby Jess zakochała sie w kims z branzy kto juz jest przyzwyczajony do obecnosci mediów i nie przezyłby szoku zobaczywszy siebie na okladce Times'a Razz

Ala